Tłumaczenia w kontekście hasła "pan być zadowolony" z polskiego na hiszpański od Reverso Context: Powinien pan być zadowolony, że pańskie kłopoty się skończyły.
Spotykamy się w Lublinie przy okazji podpisania umowy przez Polski Związek Koszykówki z firmą 4F, która została Partnerem Technicznym PZKosz. Co oznacza to dla związku? – Od początku obecnego sezonu marka 4F jest Partnerem Technicznym Energa Basket Ligi, więc kluby korzystają z odzieży tego samego producenta. Teraz przyszedł czas na rozszerzenie tej współpracy o wszystkie koszykarskie reprezentacje Polski. To uznana polska marka, mająca ogromne doświadczenie we współpracy ze związkami sportowymi i komitetami olimpijskimi. Kibice będą mogli zobaczyć po raz pierwszy koszykarzy w nowych strojach w spotkaniach kwalifikacyjnych do mistrzostw świata z Estonią. Myślę, że to kolejny duży krok w zakresie promocji polskiej koszykówki. Kiedy nasza kadra zagra w nowych strojach? – 25 lutego w Tallinnie, kiedy zmierzymy się z Estonią w ramach kwalifikacji do mistrzostw świata. W Polsce po raz pierwszy zaprezentujemy się w nich trzy dni później, kiedy w lubelskiej hali Globus rozegramy rewanż z Estończykami. Bardzo liczę na obecność kibiców, bo triumf znacznie przybliży nas do awansu do kolejnej fazy eliminacji mistrzostw świata. W czwartek rozpoczął się turniej Suzuki Puchar Polski. Jakie ma pan oczekiwania związane z tą imprezą? – Spodziewam się wielu niespodzianek. Zresztą już ostatnie ligowe starcie King Szczecin z Anwilem Włocławek pokazało, że niespodzianki nie są wykluczone. W piątkowych meczach również powinno być mnóstwo emocji. Twarde Pierniki Toruń nie stoją na przegranej pozycji w konfrontacji z Argedem BM Stal Ostrów Wielkopolski, czyli aktualnymi mistrzami Polski. Na zakończenie piątkowych emocji zaplanowana jest bardzo ciekawa rywalizacja Śląska Wrocław z Grupą Sierleccy Czarni Słupsk. Ta druga drużyna to czarny koń obecnego sezonu. Najważniejsze dla mnie jest jednak to, żebyśmy skończyli turniej Suzuki Pucharu Polski w zdrowiu. Koronawirus to rzecz, na którą nie mamy wpływu. Wszyscy uczestnicy tego turnieju przechodzili już jednak przez COVID, więc mam nadzieję, że zagramy bez większych przeszkód. Czasy są jednak specyficzne, ale pamiętajmy, że rok temu było jeszcze bardziej specyficznie. Wówczas również spotkaliśmy się w Lublinie, ale graliśmy bez kibiców. Teraz zaplanowaliśmy mocne obudowane imprezy. Mamy Pekao Konkurs Wsadów i Aerowatch Konkurs Rzutów za 3 Punkty, a także mecz koszykówki 3x3 czy rywalizację o Młodzieżowy Puchar Polski. Zapraszamy kibiców zarówno do hali Globus, jak i przed telewizory. Jesteście gotowi na sytuację, w której jakiś klub wypadnie z imprezy z powodu koronawirusa? – Tak, kolejne kluby są w pogotowiu i bardzo mocno chciałyby dołączyć do grona uczestników Suzuki Pucharu Polski. Koronawirus storpedował rozgrywki Energa Basket Ligi i spowodował, że terminarz jest mocno poszatkowany. Istnieje możliwość wydłużenia sezonu zasadniczego? – Wszystko jest możliwe. Zaczęliśmy sezon bardzo wcześnie, więc mamy teraz możliwość wydłużenia sezonu. Na razie jednak wszystkie mecze mieszczą się w kalendarzu i faza play-off nie powinna zostać zaburzona. Jeżeli jednak pandemia ponownie uderzy w Energa Basket Ligę, to będziemy przedłużać rozgrywki tak, żeby rozstrzygnęły się one w sportowej rywalizacji. 28 lutego reprezentacja Polski zagra w hali Globus z Estonią w ramach eliminacji mistrzostw świata. To spotkanie o olbrzymim znaczeniu. Na razie w eliminacjach mistrzostw świata zajmujemy ostatnie miejsce w swojej grupie. Pokonanie Estonii znacznie poprawi naszą sytuację. – Tak, ale Estonia to trudny rywal. Porażki z Izraelem i Niemcami skomplikowały naszą sytuację. Trzeba jednak zaznaczyć, że do zwycięstwa w meczu z Niemcami zabrakło nam naprawdę mało. A trzeba zaznaczyć, że musieliśmy radzić sobie chociażby bez Michała Sokołowskiego czy Mateusza Ponitki. Jako federacja staramy się stworzyć trenerowi Igorowi Miliciciowi najlepsze warunki do pracy. Liczę, że pokonamy Estonię, chociaż wiem, że nie będzie to łatwe zadanie. Jest pan zadowolony z postawy zespołu w meczach z Izraelem i Niemcami? – Na pewno zabrakło czegoś ekstra, co pozwoliłoby pokonać tych przeciwników. Nie można jednak naszym zawodnikom odmówić serca. Zostawili mnóstwo potu na parkiecie i jestem z ich walki dumny. Zabrakło nam jedynie chociaż jednego zwycięstwa. Polski Cukier Pszczółka Start Lublin vs Enea Zastal BC Zielona Góra Suzuki Puchar Polski w Lublinie To impreza, która po raz drugi z rzędu zagościła w Lublinie. W hali Globus od czwartku o to prestiżowe trofeum rywalizuje 8 zespołów. Wczoraj odbyły się pierwsze mecze ćwierćfinałowe. Wśród nich była również rywalizacja Polskiego Cukru Pszczółka Start Lublin z Enea Zastal BC Zielona Góra, obrońcą trofeum. Gospodarze sensacyjnie pokonali zielonogórzan 82:81 po dogrywce, a King Szczecin, również w dodatkowym czasie, odprawił z kwitkiem Anwil Włocławek (98:94). W piątek o godzinie 18 na parkiecie pojawią się gracze Twardych Pierników Toruń i Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski oraz Grupy Sierleccy Czarni Słupsk i WKS Śląsk Wrocław. Półfinały zaplanowane są na sobotę na godz. 18, a finał odbędzie się w niedzielę o godz. 18. Wszystkie mecze będą pokazywane na sportowych antenach Polsatu. Tuż przed finałowym meczem odbędzie oficjalna prezentacja LOTTO 3x3 Team. Jest ona zaplanowana na godz. a przy tej okazji odbędzie się również pokazowy mecz koszykówki 3x3. LOTTO 3x3 Team to drużyna, która będzie polskim reprezentantem podczas międzynarodowych turniejów z cyklu m. in. FIBA 3x3 World Tour Masters i FIBA 3x3 Challenger. Zawodnicy z tego zespołu, dzięki zdobytemu doświadczeniu, będą mogli później uczestniczyć – już jako reprezentacja Polski – w mistrzostwach Europy i mistrzostwach świata. Przy okazji finałowego turnieju odbędzie się również wiele imprez towarzyszących: Pekao Konkurs Wsadów i Aerowatch Konkurs Rzutów za 3 Punkty. W obu swoich przedstawicieli będzie miał zespół Startu. W zmaganiach najlepszych dunkerów pojawi się Mateusz Kostrzewski, a w rywalizacji najlepszych strzelców z dystansu Elijah Wilson. Jeżeli kibice będą czuć jeszcze niedosyt sportowych emocji, to warto wspomnieć, że w tym samym czasie Lublin będzie gospodarzem Młodzieżowego Pucharu Polski U-19. Niedawno rozlosowano pary półfinałowe. W pierwszej los skojarzył dwa zespoły z Wrocławia – Exact Systems Śląsk i WKK. W drugiej natomiast zmierzą się GTKS Gliwice i Enea Basket Junior Poznań. Te mecze odbędą się w sobotę odpowiednio o godz. 10 i Finał jest zaplanowany na niedzielę na godz. 13.
Train Truckers (2018) Pratimo pustolovine obiteljske ekipe stručnjaka za vuču teških vozila koji se brinu o transportu najtežih, najdužih i najvrjednijih lokomotiva diljem svijeta,
Jak dużo ocen dostępnych jest w kategorii Wymiana opon w Lublinie W kategorii Wymiana opon w Lublinie dostępnych jest 10 opinii, które wykonawcy zdobyli od swoich dotychczasowych klientów. Średnia wszystkich ocen w tej kategorii wynosi Czy warto wierzyć ocenom na Fixly? Każda ocena, którą znajdziesz na Fixly jest sprawdzona przez Zespół Użytkownika Fixly. Przyjmujemy również zgłoszenia odnośnie nieprawidłowości w ramach opinii i rozstrzygamy sporne kwestie. Ile będzie mnie kosztować realizacja usługi w kategorii Wymiana opon w Lublinie? Jeżeli chcesz dowiedzieć się, ile kosztują usługi w kategorii Wymiana opon, skontaktuj się z wykonawcą, który przysłał Ci swoją wizytówkę. Dzięki opcji bezpośredniego kontaktu możesz dowiedzieć się o przybliżonych kosztach realizacji konkretnej usługi. Nie zapomnij sprawdzić również, czy w opisie profilu wykonawcy nie ma umieszczonego cennika usług. Kiedy dostanę odpowiedź od wykonawcy? Wykonawcy mają 24 godziny, by odpowiedzieć na Twoje zapytanie. Przeciętny czas otrzymania pierwszej oferty w kategorii Wymiana opon to 5 godz.. Jak mam zlecić usługę na Fixly? Żeby dodać zapytanie na Fixly i znaleźć dobrego specjalistę wystarczy, że wybierzesz jedną z dostępnych kategorii i wskażesz lokalizację, w której ma zostać wykonana usługa. Zadamy Ci kilka pytań, by doprecyzować zakres zlecenia, a następnie wyślemy je do odpowiednich wykonawców. W ciągu 24h otrzymasz oferty od zainteresowanych specjalistów. Porównaj otrzymane propozycje, przejrzyj opinie i wybierz wykonawcę. „Będzie Pan zadowolony” czyli czwartek w centrum Co tym razem stworzy nasz Stanisław? 樂 — Chcesz się zapisać do nas na strzyżenie? Najłatwiej zrobić
- Optymistycznie patrzę na występy Polaków w kolejnych zawodach międzynarodowych w seniorach i juniorach – mówi w wywiadzie Jerzy Jedut, Prezes Zarządu Polskiego Związku Taekwon-do, który podsumował pierwsze półrocze 2022. Biało-Czerwoni startowali w Mistrzostwach Europy w Chorwacji i mistrzostwach kraju w poszczególnych kategoriach wiekowych. W miniony weekend w Lublinie odbyły się seminarium i egzamin na stopnie Prosto z Pucharu Europy w Sofii przyjechał Pan na seminarium i egzamin w Lublinie. Komisja w składzie Grand Master Kim Ung Lan, Mistrz Jerzy Jedut, Mistrz Jarosław Suska i Mistrz Janusz Gutkowski oceniała kilkadziesiąt osób zdających na wyższe stopnie, w tym 64-letniego Ewarysta Jedut: Byliśmy miło zaskoczeni obecnością zasłużonego dla polskiego taekwon-do trenera Taewo Warszawa Ewarysta Myszewskiego, Dawno nie widzieliśmy go na egzaminach, a tym razem pojawił się - po przygotowaniach z pomocą córki - i zrealizował swój cel, zdobył 6 Dan. Dobry występ zanotowało mnóstwo osób, a jednym ze zdających na 4 Dan był 20-krotny Mistrz Polski Marcin Wronowski. Nie zabrakło braw podczas egzaminu, co było bardzo miłym akcentem. Kolejnym miłym akcentem były niespodzianka dla obchodzącego 60 urodziny prezesa Tadeusza Łobody. Zrobiliśmy przerwę, prezes nie był wtajemniczony, a po chwili na sali pojawił się tort i sporo osób związanych z Lubelskim Sportowym Klubem Taekwon-do. Bardzo fajny moment, wszystkim zakręciła się łza w oku, bo byli też trenujący wiele lat temu w Kolejna okazja do spotkań rodziny taekwon-do już wkrótce, bowiem w dniach 2-8 lipca w Białej Podlaskiej odbędzie się Centralne Letnie Zgrupowanie Taekwon-Do. A kolejne od 25 do 30 sierpnia w Jedut: W Białej Podlaskiej możemy przyjąć maksymalnie 150 osób, w Firleju ok. 120. Czekamy na zgłoszenia od chętnych, będzie mnóstwo solidnej pracy w świetnej atmosferze. Obozy podzieliliśmy na dwie edycje i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Lipiec to czas roztrenowania, więc program naszych zajęć jest całkiem inny od sierpniowego. Nie ma takiego nacisku na przygotowania fizyczne. Dopiero na koniec okresu letniego mocniej stawiamy na takie aspekty, to też baza pod przygotowania klubowa rozpoczynające się we wrześniu. Zawsze na zgrupowanie przyjeżdża juniorska kadra narodowa, są też cudzoziemcy. Spodziewamy się trenujących z Anglii, Irlandii, Zakończył się cykl Mistrzostw Polski w poszczególnych kategoriach wiekowych. Wszystko się unormowało po pandemii? Jest Pan zadowolony z liczb startujących, z organizacji i poziomu sportowego?Jerzy Jedut: Niektórzy zwracali uwagę, że mniej było seniorów, ale pamiętajmy, że w tej grupie mogą rywalizować też osoby będące jeszcze juniorami (17 i 18 lat). Młodsi uzupełniali na przykład drużyny i rywalizacja wyglądała bardzo fajnie. Z pewnością rok 2023 powie nam jeszcze więcej jeśli chodzi o frekwencję w poszczególnych mistrzostwach pomysłem okazała się organizacja seniorskich MP w centrum kraju w Tomaszowie Mazowieckim. Dobry dojazd dla wszystkich, do tego świetne warunki w miejscowej Arenie Lodowej, poza tym blisko ośrodka w Spale. Będziemy chcieli wrócić do Mistrzostwa Europy w Poreczu pokazały, że rywalizacja międzynarodowe „wróciła” już na dobre?Jerzy Jedut: W naszym przypadku bardzo ważną sprawą okazał się brak wsparcia ministerialnego. Nie dostaliśmy dotacji, co było przykrą wiadomością, bo przecież od lat wspaniale reprezentujemy Polskę na arenach europejskich i światowych. Zawodnicy jechali za pieniądze klubów i sponsorów, wykładali też pieniądze z własnej kieszeni. Wiemy, że do Chorwacji nie udali się wszyscy kadrowicze, stąd też trzecie miejsce w klasyfikacji drużynowej, choć marzyło się pierwsze. Zdobyliśmy 38 medali, w tym 7 złotych, 16 srebrnych i 15 brązowych. Biało-Czerwoni pokazali, że mimo różnych przeciwności są w stanie walczyć o złote medale. Optymistycznie patrzę na nasze kolejne Poreczu najlepsi byli Rumunii, którzy mają nowe władze taekwon-do i bardzo pomocne ministerstwo sportu. Pamiętajmy też, że nie było Rosjan. Z pewnością włączyliby się do walki o czołowe lokaty, ale jestem zdania, że więcej odebraliby medali Rumunom, a nie nam, Jak wygląda dziś praca w strukturach międzynarodowych. Jest Pan członkiem Komisji Technicznej ITF, członkiem Zarządu AETF oraz przewodniczącym Komitetu Technicznego AETF (All Europe Taekwon-Do Federation).Jerzy Jedut: Niedawno uczestniczyłem, jako członek 5-osobowej komisji, we wspaniałym kursie w Buenos Aires. Współpraca z Hectorem Marano i pozostałymi osobami była wielką przyjemnością. Argentyńczycy kochają taekwon-do. Zarejestrowało się 850 osób posiadających co najmniej 3 Dan, a osób z 7, 8 i 9 Dan było aż 50. Argentyńczycy są mistrzami taekwon-do, a do tego niezwykle przestrzegają wszelkich zasad, wartości związanych z tym sportem. Z kolei w Europie zaplanowaliśmy Międzynarodowy Kurs Instruktorski od 8 do 10 lipca. I również spodziewam się bardzo wysokiego poziomu sportowego i organizacyjnego.
Będzie Pan zadowolony Gotowe. Obudowy lusterek oraz przedni błotnik. Świetnie komponuje się to z szarym lakierem BMW 330i Cabrio. Polecamy się na

Witam wszystkich i chciałbym wyrazić swoje zdanie na temat tego pan kudłaty do mnie przyjedzie też mu odpier... taką usterkę że będzie się głowił parę dni, a potem powiem no co pan za zlutowanie jednego kabelka chce tyle kasy, 30zł mogę zapłacić, a w d... mam że szukania było trzy że pan Krzysztof tak się mądrzy w programie, sam nie prowadząc warsztatu, sprawdziłem to miał go kiedyś, pewnie splajtował przy tak niskich cenach, bo co do profesjonalizmu nie podlega wątpliwości, wszyscy go oglądamy w nie swoim nie widziałem aby jakiś warsztat pochwalił pan K, jak już znajdą chłopaki usterki to są nie profesjonalnie naprawione, czyli wynika z tego że nie ma u nas dobrych warsztatów i każdy mechanik to złodziej, program powinien pokazywać też że istnieją uczciwe warsztaty tak jak to było w Usterce nie wszyscy byli żli w swoich diagnoza i znalezienie usterki elektroniki to 90% sukcesu i wiąże się z posiadaniem schematów i sprzętu, a nie tylko na oko jak to jest pokazane w programie, normalnie Kaszpirowski raz widziałem u niego w ręku kompa. Profesjonalny komputer kosztuje bardzo dużo,nie można brać takich sum za naprawe, ponieważ ten sprzęt musi sie zwrócić i zarabiać na siebie jak chce się szybko i sprawnie naprawiać powiem program pokazuje nieudolność i oszustwo w warsztatach, ale jak ktoś zarabia 1500-2000zł to nie dziw że mają wszystko w d.... jak by ludzie godnie zarabiali to by oszukiwać się nie chciało, no i jeszcze indywidualne podejście człowieka, jest to przypadek nie tylko w tym zawodzie, niestety w takim kraju jak ktoś prowadzi sam swój interes, wtedy dba o klijenta, wałków nie robi i tak nie jest za kolorowo przy wosokich kosztach strasznie okłamuje ten zawód powinien zejść z podzielona jest na różne dziedziny elektryk, tłumikarz, elektronik, mechanika ogólna itp nie można się znać na wszystkim bo jak się znamy na wszystkim czyli na niczym, jak to pokazuje mądry pan okablowania w sekudne, instalacje gazowe, cuda wianki, normalnie prześwietla auto i znajduje usterkę brawo, tylko patrzeć jak naprawia skrzynie VW DSG (szacowany koszt naprawy 200zł) Niektóre usterki nie powinny się zdarzyć przez cale życie auta,przykład (wypieta kostka wtryskiwacza) k....wa czasami cieżko ją wypiąć a co do piero sama się wypieła, jak to opisał pan jakby malarzowi kazać ułorzyć glazure, powinien to zrobić przecierz jest budowlańcem. Dziwie się że pan Krzysztof wygladając na inteligentnego dał się wciągnąć w tak durny program ale za kasę to i ksiądz się modli. Pozdrawiam wszystkich uczciwych mechaników.

Tłumaczenia w kontekście hasła "powinien pan być zadowolony" z polskiego na angielski od Reverso Context: Powinien pan być zadowolony z siebie. Program TV Stacje Magazyn program rozrywkowy Polska 2014, 30 min W programie "Będzie pan zadowolony" Krzysztof Woroniecki, mechanik samochodowy z ponaddwudziestoletnim stażem, ocenia pracę swoich kolegów po fachu. W każdym odcinku autorzy specjalnie psują drobne elementy danego samochodu, a następnie udają się z ukrytą kamerą do wybranego warsztatu. Sprawdzają, czy pracujący tam mechanicy uczciwie wykonują swoją pracę, czy też próbują naciągnąć nieświadomego klienta na dodatkowe naprawy. Na koniec prowadzący ocenia efekty - przede wszystkim czy niewielka usterka została wykryta. W programie "Będzie pan zadowolony" duże znaczenie ma też cena, ponieważ zdarza się, że fachowcy życzą sobie wielkie sumy za niewspółmiernie niewielkie awarie. Krzysztof Woroniecki podpowiada również, jak samodzielnie naprawić drobne usterki bez konieczności udania się do warsztatu. W pierwszej serii programu "Będzie pan zadowolony" widzowie zobaczą pracę mechaników, którzy zmagają się z takimi usterkami, jak niesprawny mechanizm zmiany biegów, brak ładowania akumulatora czy niegasnące światła stopu. Co myślisz o tym artykule? Skomentuj! Komentujcie na Facebooku i Twitterze. Wasze zdanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego czekamy również na Wasze listy. Już wiele razy nas zainspirowały. Najciekawsze zamieścimy w serwisie. Znajdziecie je tutaj. Dzisiaj zagramy sobie w Wiedźmina część pierwszą. Będziemy świadkiem przezabawnej sceny z Geraltem w roli głównej, jak w profesjonalny sposób po pijaku radzi - Napór innych klubów na zawodników Stali był ogromny. W piątek byłem zmęczony, ale szczęśliwy. Bartosz Zmarzlik? Niebawem puścimy w świat informację o jego przyszłości - mówi prezes Waldemar Sadowski, prezes Moje Bermudy Stali Gorzów. 25 Lipca 2022, 10:45 Archiwum prywatne / Na zdjęciu: Waldemar Sadowski (w środku) Żużel. Arged Malesa o krok od porozumienia z gwiazdą. Pomoże im szybko wrócić do PGE Ekstraligi? Jarosław Galewski, WP SportoweFakty: Anders Thomsen, Martin Vaculik i Szymon Woźniak zostają w Moje Bermudy Stali Gorzów. Jak wyglądały rozmowy z tymi zawodnikami? Waldemar Sadowski, prezes Moje Bermudy Stali Gorzów: Przyznam szczerze, że ten ostatni tydzień był dla mnie naprawdę pracowity. Można powiedzieć, że w całości upłynął na rozmowach z zawodnikami. Nie ukrywam, że to były pierwsze takie negocjacje, które prowadziłem jako prezes klubu. W piątek czułem się tym wszystkim naprawdę zmęczony, ale pojawiła się też satysfakcja, bo wiele spraw udało się załatwić. Trzech zawodników już potwierdziliśmy. Jest jeszcze jeden temat, który wymaga wyjaśnienia. W tym przypadku proszę jednak o chwilę cierpliwości. Z naszych informacji wynika, że sytuacja w ostatnich dniach była naprawdę dynamiczna i pełna zwrotów akcji, bo niektóre kluby mocno naciskały na zawodników Stali. Jak to wyglądało z pana perspektywy?To wszystko prawda. Napór ze strony innych klubów był ogromny i na pewno odczuwalny. Z dużym zdziwieniem zacząłem dostrzegać, że ruchy konkurencji odbywały się zdecydowanie wcześniej. Sezon transferowy w tym roku ruszył rekordowo szybko. Oczywiście, nie dziwi mnie, że nasi zawodnicy znaleźli się na celowniku innych ekip, bo to przecież ligowa czołówka. Poza tym pamiętajmy, że na rynku jest o kilku żużlowców mniej ze względu na sytuację Rosjan. To także powoduje określone WIDEO Kasprzak ma problemy z kontuzją. Nie mógł trenować Czy rozmowy mocno skomplikowały wam informacje na temat bardzo prawdopodobnego transferu Mikkela Michelsena do Włókniarza Częstochowa? Trudno mi powiedzieć, bo byłem skoncentrowany na naszych zawodnikach. Chciałem zatrzymać tych, którzy do tej pory dobrze się u nas czuli. Nie analizowałem doniesień medialnych w sprawie innych rozmowy trwały najdłużej?Z tej trójki ostatnim klockiem w całej układance był Anders Thomsen. Te rozmowy trwały najdłużej, ale trzeba pamiętać, że Duńczyk ma nowego menedżera, który akurat w tym czasie miał zaplanowany urlop. Rozmowy trójstronne były nieco utrudnione i musieliśmy kilka razy się łączyć, a także przerywać Krzysztofowi Sudakowi jego urlop. Dla niego to też był pierwszy kontrakt pan, że jeszcze jeden temat wymaga wyjaśnienia. Zapytam wprost: czy w najbliższych dniach powie pan kibicom o przyszłości Bartosza Zmarzlika? Tak jak powiedziałem, pracuję nad jeszcze jednym tematem i chciałbym go w sposób jednoznaczny zakończyć i puścić informację w świat. Tak, mam na myśli przyszłość Bartosza Zmarzlika. Zapewniam, że niebawem o tym powiemy. Przygotowujemy się do tej pory skupiał się pan na rozmowach z zawodnikami, którzy startują w Stali. Ten etap powoli dobiega końca. Czy powstała już lista życzeń z nazwiskami, które mogą trafić do klubu?Skłamałbym, gdybym panu powiedział, że mam jeszcze na to czas. W piątek dopinaliśmy ostatnie tematy z naszymi zawodnikami. To był w dodatku weekend meczowy. Dziś jest pierwszy dzień roboczy, w którym zaczynamy myśleć o tym, by nazwiska, które kołatały nam się w głowie, przelewać powoli na kartkę papieru. Będziemy to wspólnie analizować ze sztabem szkoleniowym. To już ten ma pan już jakieś informacje na temat stanu zdrowia Martina Vaculika? Wszyscy z niepokojem czekaliśmy na te informacje. Jestem już po rozmowie z Martinem. Wczoraj miałem wiadomości z pierwszej ręki, ale widziałem grymas bólu na jego twarzy i nie chciałem go atakować telefonami. Teraz mogę powiedzieć, że nasz zawodnik jest już u siebie w domu. Będzie przechodził leczenie. Potwierdziło się złamanie łopatki. Jest też ból nadgarstka, ale to drobiazg. Martin zaczyna leczenie. Najpewniej już we wtorek przejdzie zabieg. Szacuje się, że przerwa potrwa około cztery ocenia pan w takim razie postawę drużyny, która w meczu z Fogo Unią Leszno musiała radzić sobie bez jednego z liderów?Po wypadku Martina pojawił się niepokój, bo na barki pozostałych zawodników spadła jeszcze większa odpowiedzialność. Żużlowcy różnie reagują na takie sytuacje. Urazu doznał przecież ich kolega z toru. Drużyna stanęła jednak na wysokości zadania. Kapitan zgubił tylko punkt, a reszta jechała naprawdę bardzo solidnie. Należą im się wielkie podziękowania, które przekazałem już każdemu z nich. Ta wygrana w takich okolicznościach bardzo nas także: Dlaczego Przyjemski został w Polonii? Zaskakujący transfer z udziałem Drabika? WP SportoweFakty Gorzów Wielkopolski Polska PGE Ekstraliga Żużel Moje Bermudy Stal Gorzów Martin Vaculik Mikkel Michelsen Szymon Woźniak Bartosz Zmarzlik Anders Thomsen Jarosław Galewski Waldemar Sadowski NQMEY.
  • 8jrlkbqrmg.pages.dev/270
  • 8jrlkbqrmg.pages.dev/162
  • 8jrlkbqrmg.pages.dev/8
  • 8jrlkbqrmg.pages.dev/371
  • 8jrlkbqrmg.pages.dev/314
  • 8jrlkbqrmg.pages.dev/191
  • 8jrlkbqrmg.pages.dev/144
  • 8jrlkbqrmg.pages.dev/177
  • 8jrlkbqrmg.pages.dev/75
  • będzie pan zadowolony lublin